Kolejny
pensjonat...tym razem pewna odmiana...jak widać nie wszędzie zdążyli
pojawić się szabrownicy. Obiekt zadbany, a przynajmniej ta
część...umeblowane pokoje, w miarę czysto. Na zewnątrz widać że dach
budynku całkiem niedawno przeszedł gruntowny remont. Człowiek po pewnym
czasie przyzwyczaja się do widoku bezsensownie poniszczonych
pomieszczeń, wybitych szyb czy powyrywanych ze ścian kabli. Tym bardziej
się ucieszyłem gdy zwiedzałem budynek od jednego do drugiego pokoju i
nie trafiłem na zgliszcza... jedno co chciało by się powiedzieć...na
szczęście tu jeszcze nie trafili zasrańcy. Niestety inne budynki
należące do pensjonatu nie miały tyle szczęścia...ale to następnym
razem. Zapraszam do zwiedzania...
Zobacz fotki z Second King,
drugiego obiektu wchodzącego w skład pensjonatu...
Third King...
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.