Przygoda
z fotografią zaczęła się dla mnie parę lat temu. W czasie wolnym chętnie
sięgałem po aparat, co pozwalało mi się odprężyć. Mimo że moja praca zawodowa
nie stwarzała okazji do biegania z aparatem i wynajdowania ciekawych ujęć, to
moje zainteresowanie fotografią stopniowo się pogłębiało. Na początku
utrwalałem na zdjęciach to, co działo się wokół mnie, od przyrody obserwowanej
na spacerze po pierwsze kroki syna. Nawet nie pamiętam
dokładnie, co skłoniło
mnie do zakupu pierwszego aparatu. To był impuls, potrzeba uchwycenia
bezpośredniego otoczenia w obiektywie. Stopniowo poświęcałem swojemu hobby
coraz więcej czasu, pracy i środków, dzięki czemu przerodziło się ono w pasję.
Zacząłem przywiązywać wagę do jakości sprzętu fotograficznego i inwestować w niego.
Sięgnąłem też po programy do obróbki zdjęć, by uzyskać fachowy efekt. W pewnym
momencie, około trzech lat temu,
moje zainteresowanie podążyło w kierunku
fotografowania miejsc opuszczonych i zapomnianych przez człowieka, szczególnie
obiektów dawnej działalności przemysłowej, gospodarczej i różnego rodzaju
budynków użyteczności publicznej. Początkowo zaczynałem z grupą „Szabrownicy z
Legnicy”, z którymi zwiedzaliśmy i fotografowaliśmy opuszczone budynki. Nasze
drogi się rozeszły, ale ja kontynuuję tego typu zwiedzanie i dokumentuję je za
pomocą swojego aparatu.Odwiedzanie
i fotografowanie nieużytkowanych obiektów „wciąga”. Zdjęcia opuszczonych
budynków mają w sobie tajemnicę i nostalgię. Dokumentują piętno upływającego
czasu i jego zwykle ujemny
wpływ na stan budynku, ale też skłaniają do
zastanowienia się, co doprowadziło do
tego stanu, co stało się z ludźmi, którzy w tych budynkach żyli, pracowali.
Ponadto zdjęcia te rodzą satysfakcję, gdy ludzie dzielą się swoimi
wspomnieniami i emocjami związanymi z miejscem, które odwiedziłem. Obiekty tego
typu niesamowicie wyglądają na zdjęciach, mają swój niepowtarzalny klimat. Na
fotografiach odzwierciedlona jest pustka, jaka panuje w tych budynkach, choć
pełno w nich śladów obecności ich użytkowników sprzed czasem kilkudziesięciu
lat.