Szpital w lasku złotoryjskim...

https://terenprywatnypl.blogspot.com/2018/09/szpital-w-lasku-zotoryjskim.html
W drodze powrotnej z Wrocławia postanowiłem zajechać po raz kolejny do szpitala w lasku złotoryjskim. Przeczytałem na Facebooku że organizowana jest akcja pobliskiego schroniska dla zwierząt, chodzisz za puszkę karmy dla psa. Byłem ciekaw ile pojawi się osób. Pierwszy raz widziałem na szpitalu tyle osób zwiedzających równocześnie. Byli wszędzie, w piwnicy, na korytarzach...wszędzie. Trafiłem na gościa, który sprawdzał z jaką łatwością zrywa się płytki ze ściany, inna osoba markerem znaczyła teren...BYŁEM ZWIEDZIŁEM KAMIL Z KRYSIĄ. W piwnicach, gdzie unosi się w powietrzu spora ilość grzyba, biegały z latarkami matki z dzieciakami. 
Gdy wychodziłem, zatrzymałem się na chwilę by porozmawiać ze stróżem. Dowiedziałem się od niego, że pojawił się problem z przepływem gotówki między nimi a właścicielami. Nie wiem ile w tym prawdy, ale gość twierdzi że przychodzą do pracy ze względu na psiaki. Tym bardziej chwała ekipie ze schroniska za zorganizowanie akcji. Na jakiś czas zwierzakom nie zabraknie jedzenia, a co będzie dalej...zobaczymy. Może to zwykłe plotki, może niedługo będzie tak że szpital pozostanie bez opieki. Skorzystałem z okazji i połaziłem, porobiłem kilka fotek. Być może, chociaż się nie zarzekam, są to ostatnie zdjęcia zrobione na tym obiekcie. Niedawno wrzucałem jakieś, ale postanowiłem wymieszać stare z nowymi, dołożyłem kilka z wcześniejszych lat i stworzyłem jedną, dość sporą galerię. Serdecznie zapraszam...
Niektóre zdjęcia mogą się powtarzać, jest to zbiór fotek z kilku wejść...na niektórych możemy zauważyć jak zmieniał się stan pomieszczeń, jak wędrowały niektóre elementy szpitala. 
 




































Zobacz mój profil na Facebooku

https://www.facebook.com/Teren-Prywatny-1778551935748201/?ref=bookmarks

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.