Gdy wychodziłem, zatrzymałem się na chwilę by porozmawiać ze stróżem. Dowiedziałem się od niego, że pojawił się problem z przepływem gotówki między nimi a właścicielami. Nie wiem ile w tym prawdy, ale gość twierdzi że przychodzą do pracy ze względu na psiaki. Tym bardziej chwała ekipie ze schroniska za zorganizowanie akcji. Na jakiś czas zwierzakom nie zabraknie jedzenia, a co będzie dalej...zobaczymy. Może to zwykłe plotki, może niedługo będzie tak że szpital pozostanie bez opieki. Skorzystałem z okazji i połaziłem, porobiłem kilka fotek. Być może, chociaż się nie zarzekam, są to ostatnie zdjęcia zrobione na tym obiekcie. Niedawno wrzucałem jakieś, ale postanowiłem wymieszać stare z nowymi, dołożyłem kilka z wcześniejszych lat i stworzyłem jedną, dość sporą galerię. Serdecznie zapraszam...
Niektóre zdjęcia mogą się powtarzać, jest to zbiór fotek z kilku wejść...na niektórych możemy zauważyć jak zmieniał się stan pomieszczeń, jak wędrowały niektóre elementy szpitala.
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.