Budynek znacznie różni się od pierwszego. Tu niestety widać ogrom zniszczeń...a także ślady działalności złodziejaszków. Tu również trafiliśmy na bezdomnych, jeden spał na piętrze, drugi chował się za szafą w kuchni. Powyrywane kable i rurki ogrzewania...trafiliśmy również na przygotowany do wyniesienia grzejnik. Parter w całkiem dobrej kondycji, niestety piętro i poddasze w totalnej rozsypce...dziury w dachu..jeszcze kilka miesięcy i grzyb zeżre cały obiekt. Śpieszcie się i oglądajcie moje fotki, póki są.
Zobacz zdjęcia z First King,
obiektu wchodzącego w skład wielkiej trójki...
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.