Opuszczony
dom
opieki społecznej. Prowadzony był przez osoby prywatne. Obiekt
przeznaczony był dla osób niepełnosprawnych fizycznie. Jednorazowo mogło
w nim przebywać 70 chorych. Chorzy mieli do wyboru pokoje jednoosobowe
lub jak ktoś wolał towarzystwo mógł zamieszkać z innymi pacjentami.
Dodatkowym atutem była możliwość zabrania do pensjonatu swojego pupila
lub mebli i sprzętu gospodarstwa domowego. Każdy pokój posiadał swoją
łazienkę, przystosowaną dla osób niepełnosprawnych. Na chorych czekała
całodobowa opieka lekarska z wyżywieniem. To kiedyś, a co dziś... . Budynek
w całkiem dobrej kondycji. Niektóre pomieszczenia wyglądają jakby
niedawno ktoś przeprowadził w nich remont. Na korytarzach ściany prawie
nietknięte. Toalety wykafelkowane...niestety ktoś dla zabawy porozwalał
siedziska. Niestety obiekt jest systematycznie grabiony przez
szabrowników. Zniknęły kaloryfery, rurki miedziane...specjalistyczne
wanny. Powoli znikają kable ze ścian. Po raz kolejny ktoś pozostawił
obiekt bez ochrony...resztę zrobią złodzieje... .