Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.
Domek przy drodze...
Gdzieś w drodze powrotnej do Legnicy trafiliśmy na mały domek. Liczyliśmy
na złoto, drogie kamienie i szafy pełne 30 letniej whisky. Takie piękne
zakończenie dość specyficznego wypadu. Wcześniej bliskie spotkania z
policją, na szczęście zakończone jedynie spisaniem i upomnieniem...jazda
po krawężniku, gdy zamiast pilnować drogi przed sobą, machałem do
pięknej pani policjantki. Swoją drogą musiała mieć niezły ubaw ze mnie.
Mniejsza o to. Ruszyliśmy podekscytowani w stronę domku, a raczej okna,
okna którego nie było. Okazało się jednak, że domek wyczyszczony prawie
do zera. Złota, drogich kamieni nie było, a whiskey ktoś wypił.
Pozostało jedynie jakieś stare kanapczysko, szafa i stolik z dwoma
krzesłami. Czasami tak bywa. Raz na bogato...innym razem troszkę
skromniej. Ale widoki piękne...