W samym środku dużego miasta, niepozorny domek. W domku tym garaż, w środku ta oto maszyna. Był to nasz ostatni obiekt tego dnia. Mało brakowało a wcale byśmy tam nie trafili. Dwudniowy wypad, niewyspani, daleko od domu. Myślami byliśmy już w Legnicy, ciepły obiadek, kąpiel. W ostatniej chwili dostałem namiar na ten obiekt od znajomego. Lekko zboczyliśmy z trasy i ruszyliśmy w kierunku domku, gdzie stoi to cudeńko. Teraz już wiem, że gdybyśmy tam nie pojechali...długo bym tego żałował. Wspaniały okaz, i mimo że jego stan jest agonalny, dalej potrafi zachwycić. Nie ma co się rozpisywać, sami zerknijcie...na staruszka Jaguara.
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.