Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego...

https://terenprywatnypl.blogspot.com/2019/02/dla-sympatycznej-panny-krysi-z-turnusu.html
Malowniczo położone domki letniskowe nad pięknym jeziorem. Boisko do siatkówki...miejsce na grilla, ognisko. Sala, gdzie można zjeść, potańczyć. Dobrze zorganizowane zaplecze, kuchnia...śmiało można organizować wesela. Gdzieś obok sali, w kształcie kawałka tortu...mały pensjonat. Zamknięty. Tak samo zamknięty jak sala. Nikt nie gra, nikt nie tańczy...nikt nie gotuje, nikt nie je...nikt się nie bawi. Nikt nie gra w siatkówkę, nikt nie pali ogniska, nie piecze kiełbasek. Czy to już koniec?
A może tak nie jest. Może po prostu koniec sezonu. Może w przyszłym roku wszystko ruszy na nowo. Znów sala zapełni się ludkami, znów będzie słychać muzykę, znów ktoś pijany zwymiotuje nad brzegiem jeziora...kto wie.

 










 Zobacz mój profil na Facebooku

https://www.facebook.com/Teren-Prywatny-1778551935748201/?ref=bookmarks

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.