Pytanie, czy da się bardziej?
Gdy pstrykałem...podjechał do mnie starszy człowiek na rowerze...zbierający chrust na zimę. Dowiedziałem się że tu przesiadują młode prostytutki sprzedające swoje ciało pracownikom huty miedzi, oddalonej od willi o jakieś 2-3, może więcej km. Mężczyzna twierdził że wielokrotnie widział je jak wychodziły z krzaków...a skoro z krzaków to na pewno prostytutki...bo jakie inne siedzą przecież w chaszczach. Potem dowiedziałem się że w tej willi mieszkał kiedyś Andrzej Duda, ten sam który sprawuję stanowisko prezydenta Polski. Mieszkał, ale mu rozwalili willę to się wyprowadził. Na koniec gdy zapytałem się o drogę powrotną...czy mam wracać czy jechać do przodu stwierdził że do przodu, cały czas do przodu. Gdy wsiadłem do auta dodał że drogą do przodu to tylko czołg przejedzie ale żebym próbował. Zawsze myślałem że tylko moja narzeczona przyciąga takich ludzi...widać że nie...Andrzej Duda w willi Włoskiej, kto wie, kto wie...
