Pierwszy raz spotkałem się z zakładem, w którym pozostawiono taką ilość
sprzętu. Magazyn pełen kartonów z guzikami, nićmi, zamkami. W kolejnym
magazynie wiszące na wieszakach garnitury. Pomieszczenia wypełnione
tkaninami...stosy gotowych, dociętych części garniturów. Idąc dalej
trafiamy na biura wypełnione dokumentami...stosy teczek, segregatorów.
Półki zawalone starym sprzętem biurowym, telefony, drukarki. Największe
wrażenie zrobił na mnie jednak magazyn z guzikami. Tysiące, może setki
tysięcy guzików. W kartonach, woreczkach, na ziemi...łazisz po nich.
Kolorowe nici, małe...duże szpule. Kartony z zamkami błyskawicznymi.
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.