Huta szkła...

https://terenprywatnypl.blogspot.com/2019/01/huta-szka.html
Zamknięta huta szkła…
Drugie podejście, odstęp…jakiś rok. Zmiany? Spore… Zacznijmy od tego, że w pomieszczeniach biurowych ktoś urządził sobie prywatny folwark. Musiała się nieźle namęczyć, powynosić tyle przedmiotów z jednego pomieszczenia do drugiego, tylko po to, żeby pstryknąć fotkę. „Korona z głowy”. W samej sali z próbnikami niewiele się zmieniło. Raczej wszystko zostało na swoim miejscu. To pomieszczenie jak zawsze zrobiło na mnie największe wrażenie. 

Kolorowe szkiełka są niesamowite. Tym razem bardziej się przyłożyłem to zdjęć, poprawiłem te, które mi nie wyszły za pierwszym razem.
Od samego rana strasznie wiało i lało. W pomieszczeniach biurowych było super, ciepło, czysto…sucho. Gdy ruszyliśmy w stronę hali produkcyjnej i magazynów, zaczęło się na bogato. Mocny wiatr i zacinający deszcz. Jakoś przelecieliśmy sto metrów. Dotarliśmy do pierwszych zabudowań. Tu wcale nie było lepiej. Zimno, wilgotno. Przez dziury w dachu, do środka lała się woda. W jednym z magazynów runął strop. Mimo dziur w dachu i lejącej się czasami wody za kołnierz, resztę pomieszczeń udało nam się zwiedzić bez większych przeszkód.
Jaka jest huta szkła?
Osobiście z miłą chęcią odwiedziłem ją po raz drugi. Komuś kto nie był…polecam oglądnąć moje fotki, filmik…trwa jedynie cztery minuty. 



 











 Zobacz filmik

Zobacz mój profil na Facebooku

https://www.facebook.com/Teren-Prywatny-1778551935748201/?ref=bookmarks

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.