pietrze szyby. Przenikające przez nie promienie słoneczne rzucały na ściany kolorowe obrazy. Z minuty na minutę zmieniały się kolory, wszystko za sprawą zachodzącego słońca. Nogi lekko mi się uginały, niestety tak bywa jak się ma lęk wysokości. Jednak było warto. Widok niesamowity. Na dole, na plaży...ludzie stojący i obserwujący to samo co ja, jednak tu na górze lepiej. Jak będziecie w Dziwnówku obowiązkowo zaliczcie go, widok fantastyczny. Zabierzcie ze sobą latarkę, po zachodzie słońca na klatce schodowej panuje całkowita ciemność. Osobiście posiłkowałem się latarką w telefonie.
Zdjęcie z plaży zrobione o wschodzie słońca. Puszki i butelki to pamiątki odpoczywających. Dodam że rano sporo tego na piasku. Brawo dla cebulaków.
Zobacz mój profil na Facebooku
Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.