W moim ogrodzie...

http://terenprywatnypl.blogspot.com/2018/08/w-moim-ogrodzie.html
Ciężko napisać cokolwiek o tym miejscu. Niby nic ciekawego. Ot kolejny pusty domek, zapewne miejscowa noclegownia bezdomnych. Ciężko stwierdzić czym się trudzili mieszkańcy...w jednym pomieszczeniu resztki części samochodowych, w następnym afisz salonu urody, fryzjer, jeszcze dalej duży napis na ścianie MEBLE...kilka metrów dalej obok zniszczonego baraku toalety damskie. Wszystko i nic. Wygląda to tak, jakby właściciel nie do końca miał pomysł na swoje życie. Jednak najlepszy kąsek znajdował się za domem. Szklarnia. Tego dnia było ciepło...w szklarni panowały tropiki. Zdrowo się napociliśmy w środku. Musieliśmy troszkę się pomęczyć żeby przedostać się przez gąszcz krzaków, pokrzyw...by dotrzeć do wejścia. No tak, ale co w środku, do rzeczy.
W środku rosły piękne winogrona. Zielone, granatowe...piękne. Niestety zdziczały. Po bliższym zbadaniu owoc sprawił, że moja mordziata wykrzywiła się w dwie strony. Szkoda, trochę tego było. Mielibyśmy co jeść w drodze powrotnej do domu.

 












Zobacz mój profil na Facebooku

https://www.facebook.com/Teren-Prywatny-1778551935748201/?ref=bookmarks

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione.